KOPIUJ LINK. 14 tysięcy polskich dzieci nie chodzi do szkoły. A chętnych na to jest coraz więcej. Rodzice wybierają edukację poza systemem. Mówią, że nauczanie po polsku to łamanie prawa Gdy ostatnio chciał iść z kolegami do kina mama wpierw odwlekała rozmowę: „nie teraz, nie teraz” i tak przez trzy dni. Potem, gdy już chciał się umawiać, udało się mu mamę przyprzeć do muru, a ona zrobiła awanturę, że ją napada, że jest agresywny i dała szlaban na wychodzenie z domu. Jak nie iść do szkoły? Przez. Redakcja Nieoficjalnie.pl - 26 lutego 2019. 1411. 0. Podziel się na Facebooku. Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze Odwiedź szkołę wcześniej. Spacer w okolice szkoły, pokazanie trasy, którą dziecko będzie codziennie pokonywać, to dobry start przygotowań. Można też eksplorować okolice: parki, rzeki, ciekawe zakątki miasta, a nawet piekarnię, którą od czasu do czasu będzie można odwiedzić, idąc na lekcje. . - Szkoła nas wykańcza, ale w tym roku chyba nas najbardziej zagięła – podsumowuje w podcaście edukacyjnym ostatnie miesiące nauki Amelia, licealistka z Warszawy. Do szkoły, systemu i nauczycieli ma jedną prośbę: - Żeby nam tak nie wchodzili w życie prywatne. W ostatnim roku szkolnym lekcje zdalne przeplatały się ze stacjonarnymi. - W pierwszym semestrze nauczyciele bili się, żeby zrobić nam klasówkę, kartkówkę w momencie, jak będziemy w ławkach, w klasie. Mieliśmy kumulację sprawdzianów i testów – wspomina w "Szkole marzeń" Amelia, licealistka z drugim semestrze, gdy z kwarantanny dla szkół już zrezygnowano, uczniowie musieli przestawić się znów na tryb stacjonarny. I to, jak opowiada Amelia, było najtrudniejsze. Każdy chciał mieć chociaż trochę czasu wolnego, żeby spotkać się z przyjaciółmi, ale szkoła skutecznie ten czas uczy szkoła?Amelia trenowała akrobatykę i jeździła na gokartach. W kwietniu, przed wystawianiem ocen, musiała zrezygnować. Ten czas wypełniły korepetycje. A w szkole? - Każdy chce, żebyśmy na jego lekcji byli skupieni, a my jesteśmy czasem zwyczajnie zmęczeni, albo myślimy o sprawdzianie, który mieliśmy godzinę wcześniej – opowiada w podcaście „Szkoła marzeń”.Dlatego, gdyby mogła coś zmienić, to przede wszystkim okroiłabym podstawę programową. - Rozumiem, że musimy wiedzieć coś o świecie, ale czy budowa pantofelka albo wzór na deltę mi się przyda w życiu? Są tematy bardziej życiowe. Korepetycje z matematyki zawsze zaczynałam pytaniem: czy mi się to przyda? Nauczyciel najczęściej odpowiadał: w sumie to nie, ale musisz to umieć, bo wymaga tego program – wspomina. Podobnie mówili nauczyciele w liceum czy w podstawówce. W szkole marzeń Amelia zmieniłabym też godziny rozpoczynania lekcji. - Żeby zdążyć i dojechać na godz. 8, musimy wstać ok. 6 rano – tłumaczy w podcaście. Poprawki klasówek, testów ustalano jeszcze wcześniej, bo na Młodzież budziła się dopiero ok godz. 10, pracowała przez dwie, trzy godziny, a potem ze zmęczenia znów traciła licealistki dobrze byłoby wzorować się na systemie skandynawskim, w którym nie trzeba siedzieć sztywno w ławkach przed tablicą. - I są mniej liczne klasy. Nawet gdy mamy podział na grupy np. na informatyce, a klasa liczy ponad 30 osób, to nie wystarczy, żeby nauczyciele poświęcili nam więcej uwagi - mówi najbardziej jej brakuje - wsparcia od nauczycieli. Sama w liceum miała dwóch, z czego jeden właśnie odszedł, do których mogła przyjść, porozmawiać, wszystko powiedzieć. - Inni traktowali nas z góry. Poza tym rzadko trafiamy na nauczyciela, który się nie wypalił i to odbija się też na nas – nas przygniataBrak wsparcia mocno odczuła jeszcze w podstawówce. - Klasa mnie nie akceptowała, nie byłam lubiana. Nie chciałam chodzić do szkoły, były wielkie walki ze mną, żebym wstała rano i poszła na lekcje. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam mówić rodzicom, co się dzieje: mamo mam sześć, siedem, osiem lat i śmieją się ze mnie. Koledzy mnie wyzywają, stoją w kółku, żartują, a ja płaczę – opowiada interweniowali w szkole. - Ale czy to wiele zmieniło? Nauczyciele nie reagowali. Udajemy, że nie widzimy problemu, klasyk w wykonaniu naszych szkół – mówi Amelia. Tak spędziła dziewięć lat w podstawówce (osiem klas i zerówkę). Lekcje zdalne były dla niej wybawieniem. Skupiła się na nauce, przygotowaniu do egzaminów, uspokoiła się. Na terapii pracowała nad pewnością siebie, wyjściem do ludzi i zaufania im po latach liceum jest już inne podejście. - Mniej nam zależy. Teraz chodzę do szkoły na zasadzie muszę pójść, ale mam swoje życie poza nią, mam znajomych, przyjaciół. Staram się rozdzielać te dwie rzeczy, ale tego czasu wolnego mało nam zostaje. Szkoła nas przygniata psychicznie. Nie możemy udawać, że wszystko jest ok, trzeba o tym mówić – mówi Amelia w „Szkole marzeń”.Wciąż gdy myśli o szkole, czuje jedno: strach. - Strach przed tym, że nie zdam, nie zaliczę, to jest lęk każdego ucznia. Lęk przed krytyką nauczycieli, bo „przecież to takie proste, a ty tego nie umiesz”, albo „ale to tylko jedno zadanie do domu”. I mówi nam tak kilkunastu nauczycieli – tłumaczy. Wobec szkoły, systemu i nauczycieli ma jedno oczekiwanie: żeby nie wchodzili jej tak mocno w życie Dorośli, którzy pracują na pełen etat, dbają o to, żeby nie brać pracy do domu. Ja w weekend non stop na teamsach, na dzienniku elektronicznym dostaje powiadomienia, na które muszę odpowiedzieć. Odpocznijmy, zapomnijmy na chwilę – prosi, a rządzącym przypomina: - Uczeń też człowiek. Ułożyliście programy, materiał do nauki, ale czy wy się tego nauczycie? My się tego musimy uczyć, nie wiecie, jak nam źle jest, trzeba nam odciążyć i plecy i umysł. zapytał(a) o 20:47 Co zrobić żeby nie iść do szkoły? jak oszukać babcię żeby mi pozwoliła zostać w domu tylko nie okres!Takie coś co podziała dam n@j za skuteczną odpowiedz a wagary nic z tego !proszę i nie piszcie ziemniak bo on mi nie pomoże zjadłam 3 i nawet mnie nic nie bolało jest późno coś skutecznego plisss... może być gorączka tylko taka co w pare minut żeby była nie wiem czy mam proszek do pieczenia podajcie np co zjeść lub wypić ? Tylko bez ziemniaka i proszku jakieś inne np przyprawy odwdzięczę się dam n@j łapkę w górę i 5 dyplomów za SKuTECZNOŚĆ! To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź To nie jesat mój tekst, ale sprzyda ci się:Udawanie rozpocznij już w nocy lub wcześnie rano koło godziny 5:00. Jeśli planujesz zostać w domu następnego dnia, już w nocy poinformuj mamę lub tatę, że nie czujesz się najlepiej. Ale bądź ostrożny, niektóre choroby, jak np. ból brzucha, zwykle przechodzą w ciągu nocy. Zatem nie w każdym przypadku należy udawać już w nocy. Czasemkłamstwo może się nie udać i w ostateczności będziesz musiał iść do szkoły.* Infekcja. Jeśli kiedykolwiek wcześniej przebyłeś infekcję bakteryjną lub wirusową, możesz powtórzyć objawy choroby. Będzie to bardziej realne. Jeśli spotkałeś kogoś, kto nie czuł się najlepiej i miał dreszcze, możesz udawać te same objawy. Rodzice pomyślą, że się zaraziłeś.* Problemy żołądkowe. Podczas kolacji nie jedz dużo. Jeśli rodzice zapytają, czy coś jest nie tak, odpowiedz, że boli cię brzuch. Upewnij się, że masz ukryte przekąski w pokoju, będziesz mógł wówczas pominąć posiłek, gdyż "nie czujesz się dobrze". Rodzice od razu pomyślą, że jesteś chory. Zabierz się za odrabianie zadania domowego. Co jakiś czas pochyl i trzymaj głowę w dół, rodzice zauważą, że nie czujesz się za dobrze i ból nie pozwala ci normalnie funkcjonować.* Ból gardła. To zadziała tylko wtedy, gdy twoi rodzice nie są przesadnie przewrażliwieni. Jeśli masz nadopiekuńczych rodziców, mogą od razu wysłać cię do lekarza i kłamstwo się wyda. Nie próbuj w tym przypadku takich sztuczek. Dzień przed planowaną chorobą powiedz rodzicom, że czujesz drapanie w gardle. Wieczorem między godziną 19:45 a 20:00 powiedz im, że jesteś bardzo zmęczony i boli cię głowa.* Dreszcze i grypa. Oddychaj przez usta, tak jakby Twój nos był zatkany. W obecności rodziców staraj się mówić przez nos. Jeśli jesteś w innym pomieszczeniu, niż rodzice, a cię o coś zapytają, odpowiadając im lekko przytrzymaj nos. Załóż na siebie kilka warstw odzieży, będzie to wyglądało tak jakbyś miał dreszcze. Chorzy często mają dreszcze. Kichaj głośno i wysmarkaj nos przed rodzicami. Zrób to nie tylko wtedy, gdy są obok, ale także tak, by mogli cię usłyszeć w sąsiednim pomieszczeniu. Gdy rodzice nie patrzą, pocieraj swoje oczy i czoło. Dzięki temu Twoja twarz będzie ciepła i czerwona. Możesz również skierować na twarz strumień suszarki. Następnie podejdź do rodziców i powiedz, że czujesz się tak, jakbyś miał gorączkę. Idź do łóżka wcześniej. Nie mów nic. Gdy siedzisz w pokoju razem z rodzicami, po prostu wstań, idź do siebie i połóż się. Nie myj zębów – prawdopodobnie przyjdą do ciebie, by ci o tym przypomnieć. Zaczną się wówczas zastanawiać czy wszystko z tobą w porządku i czy dobrze się czujesz. Możesz im wówczas powiedzieć, że nie czujesz się zbyt dobrze. Opisz swoje „objawy”, pokaż, że jesteś zniecierpliwiony i w złym humorze, a następnie chętnie połóż się spać. Nie okazuj złości, jeśli rodzice będą chcieli wysłać cię do szkoły chorego lub się do pomiaru temperatury. Jeśli dobrze wykonasz wszystkie poprzednie czynności, twoi rodzice prawdopodobnie będą chcieli zmierzyć ci temperaturę. Przed pomiarem powiedz, że musisz iść do toalety. Upewnij się, że w łazience jest jakiś kubek i nalej do niego gorącą wodę. Przepłucz nią usta, szczególnie pod językiem. Zanim jednak odkręcisz zlew, spuść wodę z toalety. Dzięki temu rodzice nie usłyszą jak nalewasz wodę i płuczesz usta. Uwaga: sposób ten działa tylko wówczas, gdy rodzice mierzą temperaturę pod się w środkunocy. Jeśli udajesz kłopoty żołądkowe, obudź rodziców o 1 w nocy i powiedz, że właśnie zwymiotowałeś. Możesz również uronić kilka łez, to tylko przekona rodziców, że mówisz prawdę. Jeśli udajesz grypę lub ból gardła, zacznij kaszleć tak głośno, by ich obudzić. Gdy usłyszysz, że do ciebie idą, pocieraj energicznie twarz, aż będzie spij do późnych godzin nocnych. Sprawi to, że pod Twoimi oczami pojawią się nieestetyczne worki, a ty będziesz miał uzasadnione powody, by mieć dzień wolny. Upewnij się jednak czy będziesz mógł wyspać się w ciągu dnia. Jeśli jednak nie planujesz spać w ciągu dnia, oto co powinieneś zrobić: idź spać godzinę później, niż robisz to zazwyczaj. Pod twoimi oczami pojawią się małe worki lub będą nieco podpuchnięte. Postaraj się przespać co najmniej 4 godziny i obudź się godzinę wcześniej, niż zazwyczaj. Na czubek palca nałóż odrobinę różu – znajdziesz go w kosmetykach twojej mamy. Weź do ręki niebieski cień do powiek i odrobinę zmieszaj z różem. Całość delikatnie nałóż pod oczy. Dobrze go wetrzyj, ale tak by był objawy swojej wymyślonej choroby w godzinach porannych. Szczególnie niechętnie i powoli wstań z łóżka. Jeśli rodzice nadal będą upierać się przy tym, abyś szedł do szkoły, wstań, ale nie zrywaj się zbyt szybko. Ubierz się powoli, ale nie za wolno. Pomiń guzik w koszuli, uczesz się niestarannie i nie sznuruj butów. Wybierz i przygotuj sobie śniadanie, tak jakbyś nie miał apetytu. Jeśli chcesz udawać, że masz kaszel, idź do łazienki i pocieraj oczy wodą, będą wyglądały na zmęczone. Jeśli nie zacząłeś udawać już w nocy, będzie ci znacznie trudniej przekonać rodziców, że jesteś udajesz chorobę w ostatniej chwili może ci pomóc kilka prostych trików:* Obudź się przed rodzicami i spokojnie zrób sztuczne wymioty. Umieść je w toalecie i udaj, że wymiotujesz. Jeśli rodzice się nie obudzą, idź do nich i powiedz o tym, co właśnie się stało.* Powiedz, że masz biegunkę. Pamiętaj, by spędzić dłuższą chwilę w toalecie, często spłukuj wodę i używaj odświeżacza, by ukryć zapach, którego w rzeczywistości nie ma. Możesz również spróbować zrobić sztuczną biegunkę.* Jeśli jesteś dziewczyną możesz udawać, że masz bóle i skurcze związane z miesiączką. To działa tylko wtedy, gdy zaczęłaś już miesiączkować. Jeśli jesteś młodsza, nie uwierzą ci, a mama z pewnością zacznie coś podejrzewać. Twój tata prawdopodobnie nie będzie chciał o tym mówić, ale mama cię zrozumie. W tym przypadku nikt nie będzie w stanie zarzucić ci kłamstwa.* Zacznij płakać. Rodzice pomyślą, że to naprawdę poważny problem. Mogą jednak wziąć pod uwagę fakt, że udajesz.* Jeśli udajesz grypę lub przeziębienie, rozciągnij szeroko usta, tak aby wyglądały na spierzchnięte. Zacznij również delikatnie wykręcać swój nos, tak aby był czerwony. Możesz udawać zawroty głowy lub osłabnięcie. To zadziała tylko wówczas, gdy będziesz mieć pewność, że rodzice zaczną mierzyć ci ciśnienie krwi. Po przebudzeniu wykonaj następujące czynności:* Połóż się na podłodze i zacznij robić brzuszki lub inne ćwiczenia, staraj się przy tym nie oddychać najdłużej jak potrafisz.* Jeśli rodzice znajdują się w tym samym pomieszczeniu, umieść jedną dłoń na czole, a drugą przytrzymaj się czegoś. Zatrzymaj się w miejscu, tak jakbyś nie czuł się zbyt dobrze.* Jeśli rodzice będą chcieli zmierzyć ci ciśnienie krwi, podczas pomiaru wstrzymaj oddech tak długo, jak to tylko możliwe. Udowodniono, że prawidłowo wykonane tego zadania, może skutecznie obniżyć 12Jeśli jednak rodzice wyślą cię do szkoły, skorzystaj z tego sposobu:* Zjedz bardzo małe śniadanie, ale spakuj do plecaka przekąski.* W ciągu dnia udaj się do szkolnej pielęgniarki i powiedz, że masz zawroty głowy.* Podczas mierzenia ciśnienia krwi, wstrzymaj oddech.* Zadzwoń do rodziców, aby po ciebie przyjechali. * Jeśli rodzice nie nabiorą się na żaden z tych sposobów, zadzwoń do nich jak będziesz w szkole. Będziesz bardziej przekonujący, jeśli najpierw pójdziesz do szkoły, a później stwierdzisz, że nie jesteś w stanie przetrwać całego dnia. To dobry sposób na to, by uniknąć jakiegoś sprawdzianu. Musisz jednak pamiętać, że personel medyczny w szkole trudniej oszukać. Nie ma jednak takich badań, które mogłyby wykryć czy masz ból głowy czy brzucha.* Najlepszy sposób na oszukanie szkolnej pielęgniarki, to pójście do jej gabinetu półtorej lub dwie godziny po rozpoczęciu zajęć. Powiedz, że źle się czujesz i zapytaj czy nie mógłbyś u niej po prostu odpocząć przez chwilkę. Wróć do klasy. Po pewnym czasie znów idź do higienistki i powiedz, że jesteś chory i nie możesz się skupić. To z pewnością zadziała. Uzyskasz pozwolenie, aby iść do domu i być może będziesz mógł zrobić sobie wolne następnego dnia.* Dobrym sposobem na zrobienie sztucznych wymiotów jest wstępne przeżucie płatków śniadaniowych i wyplucie ich do toalety. Do tego wlej odrobinę soku pomarańczowego lub jabłkowego. Możesz również wypluć przeżute płatki owsiane. Inny sposób to dodanie barwnika spożywczego do mieszaniny chleba z wodą. Odpowiedzi Nigdy tak nie rob czyli nie jedz co inni pisza poprostu powiedz ze jest wycieczka lub zawody szkolne ktore zadnym z tych nie uczestniczysz i nie musisz isc do szkoly a jak sie skapnie to powidz ze musialas odrabiac zaleglosci bo takto bys nie zdazyla i powiec ze jak bys sie zapytala to by sie nie zgodzila jesli pomoglem to prosze o naj :) tylko nie klam tak czesto bo wtedy bedziesz miala sajgon. supagirl odpowiedział(a) o 20:57 ja to mówię że jestem bardzo zmęczona babci i idę spać mówię im jeszcze żeby mnie za 30 minut obudziła ... powiedz że masz dużo do uczenia i że muszą cie obudzić ... jak położysz się spać to udawaj tylko że spisz jak przyjdzie cie obudzić to niby tak zapadłaś w sen że nie możesz oka otworzyć ... potem rano powiedz że się nic nie uczyłaś bo miała cie obudzić ... itd. albo powiedz ze się bardzo źle czujesz i wcześniej całą noc udawaj że nie możesz spać bo miałaś zły sen morze się nad tobą zlituje ... pozdr. spuszczaj kilka razy wode w kiblu, powdz ze mas zbegunke wysmaruj se pudrem ale tak delaktnie.;D Eriva odpowiedział(a) o 17:00 hmmm. ja mowie ze mam duzo lekcji a lekcje robie okolo 23:30 ^^ I mnie nie puszczaja do szkoly ;* Tośka ;* odpowiedział(a) o 17:20 Powiedz jej rano że się źle czujesz i że chyba masz gorączkę ... lepiej nie udawać że jesteście chorzy lepiej być chorym bo jak twoja babcia zawoła lekarza to lekarz da ci leki a ty możesz przez te leki trafić do szpitala a tego napewno nie chcerz .A tak wogule to ja poszłam po gazete bez kurtki i w cienkich butach wyniki dziś nie poszłam do budy:D :D :D :D To proste, powiedz mamie, że wydaje ci się, że masz gorączkę wez termometr i pocieraj o dżinsy, żeby mieć pewność ,że uwierzy udawaj, że ci zimno. Mi zawsze to pomaga nawet dziś:D Popijaj gorącą herbatę i w między czasie mocz nogi w mocno zimnej wodzie,powinno poskutkowac ale nie radze Ci nic zjadac typu surowe ziemniaki bo cie dopadną bóle brzucha a w koncu chodzi o udawany ból a nie prawdziwy blocked odpowiedział(a) o 18:19 ja mam tak wkurzającą mame że przykłada rękę do mojego czoła i mówi że nie mam gorączki a ona ma zawsze gorące ręce... ja robie tak że przykładam twarz do grzejnika albo daje twarz blisko pieca i wtedy mam ciepłą twarz i nie ide do szkoły. :D Oszukuje się tylko rodziców a nie babcie to by bylo zalosne! Wiec tak nie rob nigdu i nie popelniaj tego błędu co ja! Dobrze Ci radze! udawać chorobę i spróbować się jakoś rozpłakać darcy20 odpowiedział(a) o 09:38 Możesz powiedzieć, że miałaś coś na jutro przynieść do szkoły ale zapomniałaś. Albo odpowiednio wcześnie rozgrzej lampkę i powiedz, że chyba masz gorączkę i musisz sobie zmierzyć temperature. Wtedy wsadź termometr pod lampke, ale nie za blisko bo możesz zepsuć. Żeby mieć ciepłą głowę przyłóź jądo gorącego grzejnika albo mocno pocieraj twarz rękami. wez chleb z wodą rozmieszaj i pokaż rodzicom Wieczorem wykąp się w zimnej wodzie,połóż się mokre, bez kołdry, zapewniam że rano obudzisz się z anginą.:0 anka fb odpowiedział(a) o 20:27 ja ten sposub wykrylam przypadkiem morze niekturzy nie bendą wierzyć ze to prawda wziełam kaktusa takiego co w domu można mieć wyrwałam kawałeczek i tam było coś takiego jak biały olejek i porobiłam sobie tym kropki na twarzy po 3-4 godzinach zrobiły mi sie kropi czerwone i nie poszłam do szkoły jeszcze znam 1 pomysł zeby wypić wode z solą po 2 szklankach wymioty Ja po prostu siedzę w domu jak autobus jedzie o 8 to ja wychodzę za 2 jak ktoś w domu a jak nie to siedzę w domu i mówię że mi odjechał jakoś 10 min po tym jak powinien jechać A daj spokój! Do szkoły trzeba iść! Ewentualnie zjedz ziemniaka. Możesz też zjeść lody z ketchupem. Udawaj, że kręci Ci się w głowie i, że ci słabo. blocked odpowiedział(a) o 09:12 Mam taki sposób (SPRAWDZONY!) : 1. Udawać zacznij w niedzielę popołudniu, złap się za brzuch i zrób taką skrzywioną minę, jakby cię coś naprawdę bolało, patrząc na mamę. Gdy mama popatrzy na ciebie przerażona, nic nie mów i idź do pokoju się położyć/spać. 2. 5 min. przed szkołą powiedz mamie, że w nocy cię bolał brzuch, i teraz też. Gdy mama powie że do lekarza trzeba jechać, powiedz, że tabletka tylko zadziała. 3. Gdy da ci tabletke, schowaj ją w policzek, i pij wodę, ostatni łyk połknij tak, jakbyś połykał Powiedz że idziesz do toalety, zamknij drzwi, i wypluj ją do kibla. Posiedź w toalecie 40 min. I spóść wodę. Mama cię nie puści do szkoły. Pozdro :-) Wieczorem zjedz trochę proszku do pieczenia, wypij trochę wody z solą, zjedz coś (gryząc duże kawałki i połykając), weź lodowatą kąpiel, w tym samym czasie pij coś gorącego, nie wycieraj nóg i siedź przy otwartym oknie. Nastaw sobie buzik ok. 24:00 i wtedy pocieraj sobie twarz poduszką, weź sobie gorącą wodę i przepłucz nią usta, a zwłaszcza pod językiem (będziesz tam mierzyła temperature). Zmierz więc temperature i idź do babci powiedzieć, że masz temperaturę (powinno ci wyjść ok. 38 °. Potem znowu obudź się jakoś o 5:00 i powtórz kąpiel i możesz znowu zjeść trochę proszku. Jeżeli nie uda ci się zwymiotować, albo oszukać na gorączce to jak twoja babcia wstanie (weź miskę, którą powinnaś przygotować i zacznij do niej pluć. Możesz dodać troche herbaty. Twoja babcia powinna pomyśleć, że ci się włos zakręcił (będziesz sprawiać wrażenie, że się męczysz). U mnie chyba podziałało :) mery2174 odpowiedział(a) o 16:34 u mnie wszystko działa jeden raz a potem musze mieć nowy pomysł. najczęściej stosuje te sposoby ale i tak nie działa kilka razy ale warto spróbować:zjedz całom paczke gum lub połknij ze 2 gumyna noc zjedz 2-3 ogórki kiszonei ostatni sposób to:zjedz ogórek kiszony z mlekiem-efekt gwarantowany:) mam nadzieje że pomogłam;p Ja robie tak wieczorem jem z 3/2 kostki lodu a potem strasznie sie kaszle i rano nie ide do szkoły Bam xD :D Ja zaczynam proces już dzień wcześniej. Mówie mamie że mam gorączkę. ( biorę ręcznik mocze jedną końcówkę w gorącej wodzie a termometr-biore gorącą herbatę ręke przykładam do ścianki szklanki potem dotykam do termometra robie to do dąd aż będzie 38 39 stopni na termometrze) Rano wstaje przed mamą i robie to samo (tak gdzieś o 5:00) Potem jak mama wsanie i sie zapyta co robimy to mówimy że mamy gorączke. Na bank się zostanie w domu (zamiast herbaty może być gorący grzejnik) "Ja zawsze wchodzę do toalety, a potem wychodzę po paru minutach i mówię, że mi niedobrze i udaję, że płaczę, bo mnie boli, albo że nie mogę wstać, bo tak mnie w brzuchu ściska." Cytowałam moją czasami mówię rodzicom mnie brzuch i chodzę do lód czy jakiś okład i mówię, że mnie boli sama wstajesz i nikt Cię nie budzi, to nie nastawiaj budzika i obudź się za późno, a nawet jak się obudzisz w normalnych godzinach to udawaj, że śpisz i wstaniesz za późno i powiesz, że po co masz iść do szkoły jak się spóźnisz, wolisz mieć nieobecność niż i trzymam kciuki, żeby się udało. Kochana właśnie jest ranek a ja nie idę do szkoły powiem ci mój sposób. Wczoraj okolo 21 jak moi rodzice jeszcze nie spali to zachowywałam się nieswojo. Potem około 1 rano obudziłam mame i jeh powiedziałam że mi niedobrze i że mnie brzuch boli. Mama mi zrobiła herbaty. Rano wymusiłam płacz i powiedziałam mamie ze znowu to samo i że nie mogłam spać. Na mojom mame zadziałało. Mam nadzieję że pomogłam ;) nie spij całą noc będziesz mniała podkrązone oczy i udawaj kaszel i bul głowy i w nocy jeszcze mniejwięcej co 15 minut kaszlnij ale nie co regularne 5 mniut tylko np raz co 5 a inny za 30 .piszcz zdrap sobie gardło . a z samego rana możesz się zbełtać ale mów mamie od samego rana że ci nie dobrze i tp. Więc tak. Najpierw musisz zacząć sie zachowywac inaczej niz zwykle.( zacznij kaszlec sprobuj pociagac nosem). Idz sie połóż troche wczesniej niz zwykle i wwz sobie szklanke wody so pokoju. Kiedy upewnisz sie ze nikt nie wejdzie do twojego pokoju zjedz cos slodkiego troche cie to pobudzi i bedzie ci trudniej zaznąc. W nocy ok1/2 godziny wez szklanke i tak reke wloz do szklanki i nawilz czoło potem jeszcze nawilz nogi ale dosyc dokoladnie i rece. Podejdz do kaloryfera i trzymaj czolo przez ok 3min. Trzymaj yez jedna rękę a potem wloz ja pod jedna pache i delikatnie pocieraj. Powtorz czynnosc z wodą i upewnij sie ze masz goerace czolo i pache jesli takvto idz do sypialni rodzicow i najlepiej podejdz do mamy powiedz ze boli cie gardlo spociles sie w nocy i masz goroczke i dodaj ze boli cie brzuch ona sprawdzi i napewno zmierzy ci temperature wtedy zacznij kaszlec. I wskocz pod koldre i pocieraj pache wyjdzie ok 38 C wiec ok. Postaraj sie spac z otwarta buzia lepiej dla gardla ( bedzie bardziej czerwone a usta spierzchniete) i staraj sie chodzic skorczony. Potem niech powoli objawy "ustępują". Ale nie pojdziesz do szkoly. Sprawdzone .i zawsze sie udaje. Pozdro. 8000 odpowiedział(a) o 21:44 IDIOCI Nie kombinowac nic po prostu sje przyznac ze nje chxe sie isc ja powiedzialem ze mam problemy i caly tydzien w domu. zrób kupę i rozdziabaj ją widelcem ... Masz biegunkę ! moim zdaniem mogłabyś pomalować się jasnym pudrem jak byś była blada i przykładać do czoła coś gorącego ale żeby nie było zmoczone bo makijaż sie zmyje i wszystko wyjdzie na jaw twoja babcia pewnie bedzie chciała ci zmierzyć gorączkę wiec gdy da ci termometr to idź do łazienki niby żygać czy coś zamknij się na klaucz zacznij kasłać żeby było wiarygotnie że wymiotujesz potem odkręć wode i weź żeby leciała gorąca weź termometr i niby masz gorączke licze na naj odpowiedź xHezzik odpowiedział(a) o 18:00 Ja robię to tak:W niedzielę od 20:00 zacznij udawać, że boli Cię brzuch, kręci Ci się w głowie, zamknij się w łazience na jakieś 10/5 minut. Przy zadaniu opuszczaj co jakiś czas głowę na książki udawając, że co raz bardziej boli Cię brzuch. Możesz udawać, że masz biegunkę, wymieszaj chleb z wodą i wlej to do kibla i pokaż mamie/tacie. Leż w łóżku, udawaj że śpisz. Jeśli chcesz być naprawdę chory to zjedz jakiegoś ogórka z mlekiem albo coś. U mnie takie coś działa. Od tygodnia siedziałem w domu i byłem na 2 dni w szkole. W szkole udawałem, że boli mnie brzuch i poszedłem do pielęgniarki i powiedziała, że zadzwoni po rodziców. I znowu siedzę w domu XD. Masza💗 odpowiedział(a) o 03:20 (Działa)Możesz po prostu nie spać do 3-4 i gwarantuje że albo nie wstaniesz albo będziesz wyglądał jak trup Oski1354 odpowiedział(a) o 14:18 A więc możesz udawać ale ja robię to tak: Nalej sobie do miski lodowatej wody włóż do niej nogi a w tym czasie pij baaaardzo ciepłą Herbatę doznasz szoku termicznego i będziesz miał/a ten sposób bo działa nie polecam wystawiać mokrej głowy za okno, bo możesz mieć porażenie opon sposób jest bezbolest ale skuteczny, Pozdrawiam :) Udaj że ci słabo, ciemno przed oczami i zaimprowizuj upadek ;d Zrób tak.. Podobno to działa, weź prysznic w gorącej wodzie ale nie w takiej, gdzie możesz się poparzyć! Bo jak wychodzę czasem to jestem cała czerwona i gorąca! I powiesz, że masz gorączkę, że gardło Cię boli i , że chciałabyś się wyleczyć żeby czegoś poważniejszego nie złapać! Powiedz , że nie czujesz się na siłach jesteś przemęczona lub coś takiego zawsze a i poszczypaj sobie policzki to zrobią Ci się czerwone!działa! ♥♥♥ kwasek cytrynowy wdychac przez nos-łzy leca jak grochy nie da sie ich zatrzymac oczy robia sie przekrwione nos czerwienieje ...poczatki choroby Powiedz Babci że się bardzo źle czujesz i weź sobie nalej przy niej gorącej herbaty. Do tej herbaty włóż termometr i ci naciągnie. Jak to nie to weź termometr i przyłóż do lampki jeżeli masz. Jak nie lampka to weź termometr i przyłóż do gorącego grzejnika. nie wiem powiedz że masz gorączkę i kręci ci się w głowie. Babcie już takie sa więc cię nie puści ;) MRBUCZ odpowiedział(a) o 21:03 Ja tam powiedziałbym, że nie chcę ci się iść i tyle, na moich rodziców to działa, a jak zapytają to powiedz co jest lub sprawdzian czy tam czasami nie mówię prawdy rodzicom, ale często tak jest, że trzeba jednak powiedzieć i może to teraz ? Moja Mama mówiła, że lepsza najgorsza prawda niż najgorsze kłamstwo, i jak coś to mogę powiedzieć o co chodzi, ale nie zmyślać, tylko na serio powiedzieć co jest, czemu nie chcę iść do szkoły. U mnie to działa (Często, ale nie przesadzać, będą zaległości) Jeśli dobrze się uczysz to spoko, możesz powiedzieć po prostu, że nie chcesz ;) blocked odpowiedział(a) o 18:11 Ja bym Ci radziła iść do skoro chcesz to zjedz ziemniaka i proszek do pieczenia popij colą . Nie wiem czy działa , ale powodzenia . do szkoły gimbusie. pozdrawiam :* mihas odpowiedział(a) o 22:26 Nie wiem czy bedziecie chcieli uzyc mojego sposobu bo jest zbyt bolesny wez idz rano do lazienki tak zeby nikt nie slyszal i nie widzial wez walnij se w nos tak aby ci krew poleciala powiedz mamie czy babci ze ci z nosa krew leci i do szkoly nie pojdziesz ja zrobilem tak 2 razy i zadzialalo mysle ze pomoglem Koxu211 odpowiedział(a) o 15:02 podetnij sobie żyły ale lekko tak tylko żeby trafić to szpitala na pare dni:) ale lepiej nie idz się uczyć :D wysraj sie w kiblu i powiedz że masz zielone g* a to dziwne. ( Naprawde to weź je z kibla i pomaluj farbą na to oznacza że coś z żąłądkiem xD Pomoc..? [LINK] Szkoła to szkoła! Do szkoły trzeba chodzić! I w żaden sposób nie oszukuj starszej babci! Jeśli opuścisz szkołę bez sensownie to potem będziesz się wstydzić na rozdaniu świadectw. Wszyscy dostaną dyplomy za staranne uczenie, a Ty w samym kącie będziesz siedzieć i ryczeć za złę świadectwo. A co najgorsza nie przejdziesz do kolejnej klasy! Tak! Dokładnie! Wszystko może się zawalić przez nie chodzenie do szkoły. Rób co chcesz. Ale lepiej mnie wysłuchaj. wypij szampon do włosów 3 dn gorączka 39 stopni i wymioty вєℓℓα ♥ odpowiedział(a) o 20:50 Po pierwsze dlaczego nie chcesz iść do szkoły ? Jest jakaś kartkówka czy sprawdzian ? Po prostu nie chce ci się iść ? Nie pójście do szkoły to żadne rozwiązanie. heh* odpowiedział(a) o 20:50 umyj włosy i z mokrymi wyjdż na dwór albo wyłóż głowe przez okno na jakieś 5 min,albo trzyj ręką czoło i policzki, polizki zrobią się czerwone i ciepłe a czoło gorące Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub To normalne, że czasami dzieci nie chcą chodzić do szkoły, szczególnie, że może się to zdarzyć bardzo często na początku, w pierwszych dniach przyjmowania, ponieważ nie są do tego przyzwyczajeni. To, że dziecko nie chce przychodzić do szkoły na czas, nie musi stanowić problemu, jednak gdy taka sytuacja zdarza się bardzo często, konieczne jest zwrócenie szczególnej uwagi na próby jej rozwiązania. Jeśli ciągle zadajesz sobie pytanie: co zrobić, jeśli moje dziecko nie chce iść do szkoły? Najprawdopodobniej mówimy o problemie, który często występuje, dlatego konieczne jest przeanalizowanie i wzięcie pod uwagę niektórych aspektów związanych z sytuacją, aby ustalić, co się naprawdę dzieje i co powoduje tego typu reakcji u twojego syna. W tym artykule przekażemy Ci niezbędne informacje, abyś mógł jak najlepiej poradzić sobie z tą sytuacją, zastanawiając się nad konkretnym przypadkiem i wskazówkami, które mogą być bardzo do rozważenia, jeśli Twoje dziecko nie chce iść do szkoły Kiedy zacząłeś nie chcieć chodzić do szkoły? Pierwszym pytaniem, jakie musimy sobie zadać, jest to, że stamtąd będziemy mogli lepiej określić problem, a tym samym znaleźć lepsze się wtedy działo? Po wyjaśnieniu, kiedy zaczął się problem, musimy odnieść go do sytuacji, w której znajdowało się dziecko w tym czasie. Na przykład może się zdarzyć, że kiedy zaczniesz nie chcieć chodzić do szkoły, zaczniesz mieć problemy w domu, nastąpi poród drugiego dziecka itp. Chodzi o to, aby zrozumieć, co się wtedy to problem medyczny? Bardzo ważne jest, aby od samego początku wykluczyć, że w tej sytuacji nie chodzi o problem medyczny. W tym celu należy zwrócić uwagę na serię objawów i symptomów, które dziecko przedstawia, i skonsultować się z lekarzem masz problem w szkole? Musisz być w pełni poinformowany o sytuacji dziecka w szkole. Dowiedz się, jakie są jego relacje z kolegami z klasy i nauczycielami oraz jak szczęśliwy jest w tym zdarza się to także innym dzieciom w tej szkole? Utrzymywanie kontaktu z innymi matkami i rozmawianie z nimi o sytuacji może pomóc ci zrozumieć, czy to, co dzieje się z twoim dzieckiem, dzieje się także z zrobić, jeśli moje dziecko nie chce chodzić do szkoły? - praktyczne wskazówki Oto niektóre z porad, o których możesz pamiętać, jeśli Twoje dziecko nie chce chodzić do szkoły:Utrzymuj dobrą komunikację z dzieckiem. Konieczne jest, abyś zawsze utrzymywał dobrą komunikację ze swoim dzieckiem, abyś zyskał jego zaufanie i nie czuł się osądzony przez cokolwiek, co mogę ci powiedzieć. Podejdź do niego i zapytaj go, co wydarzyło się w szkole, jak radzi sobie ze swoimi przyjaciółmi i nauczycielami, między innymi, co niewątpliwie da ci niezbędne wskazówki, abyś mógł znaleźć źródło zachowanie swojego dziecka. Sprawdzajcie znaki, które może wam dać dziecko. Jest prawdopodobne, że nie wyrazi ci, co stanie się z nim słowami, ale można to wyraźnie odzwierciedlić w jego grach i / lub rysunkach. Również poprzez swoje działania, ponieważ może zachowywać się inaczej niż zwykle. Inną rzeczą, którą należy wziąć pod uwagę, jest obserwowanie zachowania dziecka w różnych sytuacjach, a także wiedzieć, czy jest to problem bardziej związany ze szkołą czy z ze swoimi nauczycielami. Uczęszczaj do szkoły, podejdź do nauczycieli i porozmawiaj z nimi o swoim dziecku. Możesz dowiedzieć się o ich zachowaniu w klasie, relacjach, jakie mają z kolegami z klasy itp. Faktem jest, że upewniasz się, że Twoje dziecko znajduje się w odpowiednim środowisku szkolnym, w którym czuje się codzienną rutynę. Ważne jest, aby w miarę możliwości ustalić konkretny harmonogram, do którego dziecko powinno się dostosować. Oznacza to, że będziesz miał godzinę na wstawanie, prysznic, odrabianie lekcji, zabawę, sen wskazówki od profesjonalisty Jeśli próbowałeś na różne sposoby, aby Twoje dziecko chciało chodzić do szkoły, a nie osiągnąłeś tego, i / lub po prostu chciałbyś od tej chwili otrzymać pomoc od profesjonalisty, która cię poprowadzi i pomoże ci poradzić sobie z tą sytuacją, zaleca się konsultację z psychologiem. Psycholog zajmie się dogłębną oceną sytuacji, w której znajduje się Twoje dziecko, pomoże ci dowiedzieć się, skąd pochodzi problem, a także zaoferuje najbardziej dogodne rozwiązania, aby problem ostatecznie prawdopodobne, że w zależności od przypadku psycholog, oprócz otrzymania porady psychologicznej od rodziców, rozpoczyna leczenie z dzieckiem, aby pomóc mu poczuć się lepiej w szkole i na każdym polu, w którym się rozwija. Dzieje się to często, zwłaszcza gdy dziecko cierpi z powodu zastraszania i / lub ma problem ze swoimi kolegami z klasy, jeśli cierpi z powodu niepewności i / lub niskiej samooceny, kiedy padło ofiarą pewnego rodzaju znęcania się itp. . Czas trwania leczenia i sposób jego przeprowadzenia będą zależeć od powagi problemu i zaangażowania rodziców z artykuł ma jedynie charakter informacyjny, ponieważ nie mamy uprawnień do postawienia diagnozy ani zalecenia leczenia. Zapraszamy do psychologa, aby omówić konkretny chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Co zrobić, jeśli moje dziecko nie chce chodzić do szkoły, zalecamy przejście do naszej kategorii Zaburzenia emocjonalne i behawioralne.

co powiedzieć rodzicom żeby nie iść do szkoły